Kogo nigdy nie zirytowała konieczność zaznaczenia wszystkich kwadratów z samochodami, niech pierwszy rzuci kamień. Być może już wkrótce nie będziemy musieli się z tym męczyć.
Jaki jest w zasadzie sens istnienia testów CAPTCHA? Mało osób wie, że jest to skrót od angielskiego Completely Automated Public Turing test to tell Computers and Humans Apart. W dużym skrócie, chodzi o to, żeby odróżnić logujących się użytkowników od spamerskich botów. Niestety, póki co zaznaczanie kwadratów albo wpisywanie liter jest konieczne, aby usługi internetowe nie były narażone na ataki hakerów.
Nadzieję dla wszystkich antyfanów CAPTCHY niesie jednak firma Cloudflare. Zaproponowała ona rozwiązanie, które mogłoby zastąpić popularny test. Mowa tutaj o systemie Cryptographic Attestation of Personhood, który miałby być oparty na specjalnie przygotowanych urządzeniach USB a w przyszłości smartfonach. Weryfikacja za pomocą takiego klucza zająć ma ledwo 5 sekund (tradycyjna CAPTCHA zajmuje aż 32 s). Czas pokaże, czy wywoła to prawdziwą rewolucję w korzystaniu z internetu.
Zdj. główne: Cedrik Wesche/unsplash.com
